dariusz@misja-kamerun.pl
Kameruńczycy lubią ubierać się pięknie. Każde wyjście na miasto, do pracy lub szkoły wydaje się być niby ich ostatnim razem. Dlatego ciemne okulary po zachodzie słońca tu wcale nie są rzadkością. Ale dzisiaj o tym, bez czego nie sposób wyobrazić tutejsze życie. Rozmowa będzie o kawałku materiału, którego w Afryce nic nie może zamienić i który jest wykorzystywany od żłobka aż do trumny. W różnych państwach nazywa się on inaczej, w Kamerunie – pań (pagne).
Pań to prostokątny kawałek materiału 5×1,1m. Robi się go z bawełny, z kolorowym nadrukiem w zależności dla kogo i czemu ma służyć. Koszty materiału dla takiej piękności bardzo się różnią i wahają się między 6 a 35 tyś. franków (40-250 zł). Dzisiaj można również nabyć tańsze chińskie podróbki, ale ogólnie liczy się, że to nie jest poważne. „Gdy kobieta może odróżnić prawdziwą pań od chińskiej, to już wiele o niej mówi”, – mówi Janne, nasza kucharka.
Pań dla afrykańskiej kobiety jest podstawowym ubraniem. Jeden kawałek służy jako spódnica, drugi zawiązuje się na głowę i to można nazwać powszednim ubraniem. Z pań szyją też uroczyste sukienki i inne ubrania.
Wzory dla materiału są natchnieniem przyrody, życia społeczno-politycznego i innych okazji. Na jednych znajdziemy motywy górskie, sawanny, słoni i żyrafa, na innych Prezydenta, partie, wydarzenia historyczne i liderów. Na przykład, z okazji wizyty papieża Benedykta XVI był przygotowany specjalny materiał z datą, sloganem i kameruńską flagą. Tysiące Kameruńczyków uszyło ubrania z jednakowego materiału. Na święto 8 marca kameruńskiej kobiecie nie wypada nie mieć sukienki z pań, specjalnie przygotowanego na ten dzień. Na wesele, Dzień nauczyciela, pogrzeb, święcenia kapłańskie również.
Materiał może także mieć znaczenie duchowe i mistyczne. Zderzają się wypadki, kiedy krewni nie mają pieniędzy na ubranie, wtedy ciało nieboszczyka owija się w pań. Czasem ten sam kawałek służy jako trumna. Każde dziecko afrykańskie jest noszone w pań. W domu na nim się śpi i nim się przykrywa. Od pierwszego do trzeciego miesiąca dziecka nie wynosi się z domu, żeby nikt nie rzucił na niego złego uroku. Taka tradycja. W sytuacji, gdy matka wychodzi na ulicę, przywiązuje dziecko do pleców w taki sposób, że widać jedynie głowę z dużymi oczyma oraz stopy.
Kameruńskim chłopakom bardziej podobają się dziewczyny ubrane w pań, niż według mody zachodniej. Dla nich jest to tradycja, ich kultura, a więc bardziej ładne. „W stolicy ubrania europejskie są bardzie popularne, bo to stolica. A reszta kraju, naturalnie, preferuje własną modę. Pań to odpowiedzialność, dojrzałość. Mi się zawsze kojarzy z mamą”, – opowiada studentka biotechnologii.
Autentyczność i oryginalność zawsze uwodzą, dlatego już dzisiaj istnieją ludzie, którzy zajmują się wyrobem ubrań z pań w Afryce i ich dalszą sprzedażą w Europie. Kto wie, może w którymś sezonie Czarny Ląd będzie w modzie. Wtedy to kameruńscy ciężko pracujący krawcy zaczną dyktować co jest modne, a zmęczona kobieta koło lepianki stanie się znaną i darzoną szacunkiem.
Więcej wpisów tu
Clash of Clans Online Hack and Cheat