Norbert z Krakowa – świadectwo

17 lut
0

Norbert z Krakowa – świadectwo

Kolejne dwa dni upływają nam na rozpakowaniu Charliego, miłych rozmowach i wycieczkach do miasta. Szef Misji czyli O. Darek jest zaskakująco fajnym człowiekiem i najnormalniejszyąąm duchownym, jakiego poznaliśmy. Wymagający, oczekujący od innych i od siebie samodyscypliny, ma wypośrodkowane spojrzenie na afrykańskie społeczeństwo i stosunki w nim panujące, nie zgadzaliśmy się z nim na początku, ale w tym krótkim czasie, który spędziliśmy wspólnie, przyznaliśmy mu rację. Jego postępowanie, mogło wydawać się radykalne, ale jak to mówi się – działał w sposób sprawiedliwy. Nie zauważyliśmy, żeby ktoś narzekał.
My natomiast jesteśmy bardzo nietypowymi katolikami, stosujemy się do zasad wiary, ale do tych, które nie wymagają od nas zbyt wiele wysiłku jak np. chodzenie do kościoła, poranne i wieczorne modlitwy. Z czasem przebywając na misji, czuliśmy się jak jedna z części dobrze tykającego zegarka, w którym odkrywaliśmy nasze nowe światy, chłonęliśmy atmosferę tego miejsca. Bardzo dobrze czuliśmy się tu i teraz. Znaleźliśmy swoje kropki nad „i”, tego wyjazdu. Czas płynął nam powoli, czuliśmy się szczęśliwi, jak byśmy chwycili Pana Boga za nogi.

Categorised in:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *